(…)Bezsilna nasza mowa,
jej dźwięki nagie – ubogie.
Szukam wysiłkiem myśli,
szukam tego słowa –
ale znaleźć nie mogę.
Nie mogę.
Szymborska
17.11.24, godz. 17:00, Hotel Saski w Krakowie
„Szukam słowa” – nowy cykl Chóru Polskiego Radia – Lusławice jest kontynuacją literackich podroży zespołu – koncertów, ukazujących fascynujący mariaż słowa i muzyki. Cykl, który wziął swoją nazwę od słów z debiutu poetyckiego noblistki Wisławy Szymborskiej – jest przestrzenią do prezentacji twórczości wybitnych współczesnych poetów polskich. W pierwszym, inicjującym cykl koncercie zaprezentowane zostaną kompozycje do słów Zbigniewa Herberta w setną rocznicę urodzin, oraz Czesława Miłosza w roku, w którym wspominamy po raz dwudziesty odejście poety. Chór Polskiego Radia pragnie tym samym wpisać się w te piękne literackie jubileusze i pochylić się nad dziełami wybitnych Twórców.
Podczas koncertu prawykonany zostanie cykl Krzysztofa Herdzina „Głos człowieczy” stworzony na specjalne zamówienie Chóru Polskiego Radia – Lusławice i jego Dyrygentki – Marii Piotrowskiej-Bogaleckiej, w którym kompozytor zestawia ze sobą teksty Herberta i Miłosza dotyczące ludzkiego życia ze wszystkimi trudnymi jego aspektami. Na stronach 10 pieśni tworzących cykl, Herdzin ukazuje tę ludzką wędrówkę, trud wyborów, poszukiwania, samotności. Twórca operuje tu językiem muzycznym balansującym pomiędzy jazzem, jak i muzyką najnowszą.
Niejako po drugiej stronie oceanu muzycznych inspiracji znajduje się kompozycja Eugeniusza Knapika „Niebieskie morze i żagle” do wiersza Czesława Miłosza „Dar”. To utwór pełnymi garściami czerpiący z charakterystycznego języka Kompozytora, wykorzystujący pełnię możliwości instrumentu, jakim jest chór. Pozwala Zespołowi wznieść się na wyżyny techniki wokalnej pod batutą Maestry Piotrowskiej-Bogaleckiej prowadzącej narrację z ogromnym wyczuciem i wrażliwością.
Zestawienie tych dwóch pozornie odległych, ale jednak wspaniale dopełniających się muzycznych światów, zapowiada wspaniałą dźwiękową ucztę w trakcie tego ekskluzywnego koncertu w przestrzeniach Hotelu Saskiego w Krakowie.
(…)Nie było na ziemi rzeczy, którą chciałbym mieć.
Nie znałem nikogo, komu warto byłoby zazdrościć.
Co przydarzyło się złego zapomniałem.
Nie wstydziłem się myśleć, że byłem, kim jestem.(…)
Cz. Miłosz