Polska

Ponad 18 mln 459 tys. osób w Polsce jest w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19

W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest w Polsce ponad 18 mln 459 tys. osób. Na razie nie ma rekomendacji ws. podawania trzeciej dawki szczepionki.

Liczba wszystkich wykonanych w naszym kraju szczepień przeciw COVID-19 to 35 mln 824 tys. 579 – wynika z danych zamieszczonych na rządowych stronach. W pełni zaszczepionych jest 18 mln 459 tys. 139 osób.

Łącznie do Polski dostarczono dotąd 51 mln 783 tys. 530 dawek, z czego do punktów trafiło 37 mln 834 tys. 90 sztuk.

Od 27 grudnia ub.r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, zutylizowano 352 tys. 729 dawek. Zgłoszono 14 tys. 458 niepożądanych odczynów poszczepiennych, w większości łagodnych.

W poniedziałek do Polski dotarło 1,39 mln dawek szczepionki Pfizer/BioNTech – poinformował PAP prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski.

Powiedział też, że na piątek zaplanowane są dostawy 470 tys. szczepionek firmy Moderna. Ponadto “1,05 mln dawek szczepionki firmy AstraZeneca przyjedzie do Polski w piątek lub sobotę” – zapowiedział Kuczmierowski.

Wśród tematów podjętych w czasie spotkania Rady Medycznej z premierem Mateuszem Morawieckim i ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim była kwestia obostrzeń dla niezaszczepionych oraz obowiązkowych szczepień dla niektórych grup społecznych. “Na razie nie ma decyzji” – powiedział szef KPRM Michał Dworczyk.

“Rada dyskutowała na temat początku roku szkolnego, na temat postępu Narodowego Programu Szczepień i oczywiście o potencjalnych scenariuszach rozwoju pandemii COVID-19” – powiedział.

Zaznaczył, że Ministerstwo Edukacji i Nauki prowadzi działania na rzecz tego, aby każda placówka szkolna mogła uruchomić punkt szczepień na miejscu. “Ale to są decyzje indywidualne dyrektorów i organów prowadzących” – mówił.

Dodał, że “w tej chwili nie ma dyskusji o zmianach, jeżeli chodzi o początek roku szkolnego”.

Dworczyk przyznał, że w rozmowach obecny jest temat obostrzeń dla niezaszczepionych oraz temat obowiązkowych szczepień dla niektórych grup społecznych. “Analizujemy działania naszych partnerów za granicą. Decyzji w tego rodzaju kwestiach nie ma” – zastrzegł.

Pytany o trzecią dawką szczepionki, powiedział, że “koncerny farmaceutyczne, podobnie jak wszystkie firmy są nastawione na zysk, natomiast my opieramy się nie na opiniach polityków, biznesmenów, a na opiniach lekarzy i naukowców. Na razie nie ma rekomendacji dotyczącej trzeciej dawki”. “Nie można jednak wykluczyć, że takie wskazania się pojawią. Wówczas będziemy stosować to rozwiązanie” – zapowiedział szef KPRM.

W ocenie prof. Magdaleny Marczyńskiej, „jeżeli będą jakiekolwiek ograniczenia, to będą one strefowe – uwzględniające liczbę zakażeń i procent wyszczepienia w danym powiecie”. “Reagowanie ma być na możliwie jak najmniejszym terenie. Zostanie to zrobione za pomocą znanych już społeczeństwu stref czerwonych, żółtych i zielonych” – powiedziała.

“Progi mają uwzględniać także procent zaszczepionych osób na danym terenie. Liczby zakażeń kwalifikujące dany powiat do określonej strefy będą wyższe niż rok temu. To dlatego, że przykłady innych krajów pokazują obecnie mniejszy procent osób trafiających do szpitali spośród zakażonych” – dodała prof. Marczyńska.

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek oświadczył, że nie jest przewidywany podział na dzieci zaszczepione bądź niezaszczepione. “Taki podział byłby dla dzieci po prostu niesprawiedliwy i szkodliwy” – ocenił.

Zdaniem Czarnka, nie sprawdzi się “czarny scenariusz” przewidujący znaczący wzrost zachorowań, hospitalizacji i zgonów z powodu COVID-19 w związku ze zbliżającą się czwartą falą pandemii.

“Takich scenariuszy nie przewidujemy ani w krótkim, ani w dłuższym horyzoncie czasowym, który badamy na ten rok szkolny (…). A w warunkach takich, w jakich jesteśmy dzisiaj, albo w warunkach czwartej fali, ale nie tak groźnej jak trzecia, nie przewidujemy żadnego podziału na dzieci zaszczepione bądź niezaszczepione. Taki podział byłby dla dzieci po prostu niesprawiedliwy i szkodliwy” – ocenił.

Minister edukacji przypomniał, że w czerwcu była prowadzona wśród uczniów akcja promująca szczepienia przeciw COVID-19. Zapowiedział, że akcja będzie kontynuowana we wrześniu.

“Będziemy prosić wychowawców, zwłaszcza na godzinach wychowawczych, ażeby te informacje, które będziemy sukcesywnie dostarczać, przekazywali dzieciom i młodzieży. To przynosi efekty, bo na dziś jest od 30 do 40 proc. nastolatków już zaszczepionych” – mówił.

Dodał, że w pierwszych tygodniach września dyrektorzy zostaną poproszeni o zebranie deklaracji rodziców, którzy chcieliby, by na terenie szkoły, do której uczęszcza ich dziecko, powstał punkt szczepień.

Polscy pacjenci otrzymują szczepionkę przeciw COVID-19 jednej z czterech firm. Preparatami firm Moderna, AstraZeneca i Jannsen (Johnson & Johnson) szczepione są obecnie tylko osoby od 18. roku życia. Preparatem firmy Pfizer/BioNTech, obok osób pełnoletnich, szczepione są także dzieci i młodzież w wieku 12-18 lat. Szczepionka Jannsen jest jednodawkowa. Pozostałe wymagają powtórzenia dawki. (PAP)

Autor: Magdalena Gronek

Kobieta w Krakowie - Portal dla kobiet

Krakowski Portal

Krakowski Portal - portal informacyjny, wiadomości, aktualności, wydarzenia z Krakowa i regionu - biznes, edukacja, kultura, zdrowie, uroda

Najnowsze artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close