Polska

Dworczyk: na 509 punktów szczepień kilka przypadków nagannych to na szczęście niewiele

Na 509 punktów szczepień kilka przypadków nagannych to na szczęście niewiele – ocenił szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk. Według niego, w niektórych przypadkach za dużo decyzji oddano w ręce organizujących szczepienia na poziomie szpitali.

Dworczyk w sobotę w radiu w RMF FM zapytany został o raport po kontroli NFZ na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym dotyczący szczepień przeciw COVID-19. Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował w piątek w TVN24, że przeanalizuje go w czasie weekendu.

Szef KPRM podkreślił, że nie dostał tego raportu i nie zna jego zawartości. Jak zaznaczył, minister zdrowia na pewno przedstawi informację w tej sprawie również członkom rządu.

Dworczyk skomentował też piątkowe przeprosiny rektora WUM prof. Zbigniewa Gacionga za nieprawidłowości w organizacji szczepień. “Zawsze warto jest powiedzieć +przepraszam+, jeżeli doszło do nieprawidłowości. Tutaj mieliśmy do czynienia ze złamaniem solidarności, która powinna być taką sprawą niezwykle istotną w walce z pandemią” – zwrócił uwagę minister.

Według niego wszystko wskazuje na to, że była to “sytuacja absolutnie skandaliczna i niedopuszczalna”. Ale o tym, “czy i jakie konsekwencje poniesie podmiot, tudzież osoby odpowiedzialne za organizację szczepień, takie decyzje będzie podejmował prezes NFZ i minister zdrowia” – zaznaczył Dworczyk.

Pytany, czy powinno się tym zająć Centralne Biuro Antykorupcyjne, minister powiedział, że za mało wie, aby “luźno dywagować” na temat tego, jakie powinny być dalsze działania.

Odnosząc się do różnych nieprawidłowości, w tym szczepień wśród samorządowców, minister stwierdził, że różnie można to oceniać. “Można powiedzieć, że za bardzo zaufano osobom organizującym szczepienia i oddano zbyt dużo decyzji w ręce czy to dyrektorów szpitali, czy to właśnie osób organizujących szczepienia na poziomie szpitali” – powiedział Dworczyk.

Podkreślił przy tym, że absolutna większość szpitali węzłowych i punktów szczepień działa bez zarzutu. Zaznaczył, że poza WUM-em było kilka sygnałów z Polski o nieprawidłowościach i NFZ tam również wysłał kontrolę, które trwają. “Na 509 punktów te kilka przypadków absolutnie nagannych i takich, które nie powinny się zdarzyć, to cały czas na szczęście nie jest wiele” – podkreślił.

Minister został też zapytany, czy może z ręką na sercu powiedzieć, że nikt z rządu nie zaszczepił się poza kolejnością tak jak osoby zaszczepione w WUM. “Nie mam takiej wiedzy. Byłaby to dla mnie zdumiewająca informacja, gdyby ktoś mi powiedział, że przedstawiciele rządu poza kolejnością skorzystali ze szczepienia” – powiedział szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień.

“Nie ma tak naprawdę takiej możliwości. W sposób zgodny z obowiązującymi przepisami i wytycznymi jedyną osobą, która się szczepiła, jeśli chodzi o osoby pracujące w rządzie, to był wiceminister zdrowia, który jest lekarzem” – podkreślił szef KPRM. Chodzi o Waldemara Kraskę, który zaszczepił się wraz z szefem PSL, również lekarzem, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Szczepienie było transmitowane na antenie TVN24.

W ostatnich dniach w mediach ujawnione zostały informacje, że w Centrum Medycznym WUM zostały zaszczepione osoby spoza grupy zero, które nie są obecnie uprawnione do szczepienia przeciw COVID-19 według Narodowego Programu Szczepień. Wśród tych osób byli m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller. Polityk podał też, że również jego żona została zaszczepiona. Szczepionkę otrzymali też m.in. aktorzy: Krystyna Janda, Maria Seweryn, Wiktor Zborowski, Michał Bajor i Radosław Pazura, satyryk Krzysztof Materna i dyrektor programowy TVN Edward Miszczak.

W piątek portal Money.pl poinformował, że szczepionkę otrzymało także małżeństwo Zbigniewa i Elżbiety Grycanów, właścicieli sieci popularnych lodziarni, a także małżeństwo twórców firmy “Dr Irena Eris” – Irena Eris i Henryk Orfinger. Stacja telewizyjna TVN24 potwierdziła w piątek, że wśród osób zaszczepionych poza kolejnością na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym była prezes i dyrektor zarządzająca Discovery EMEA Katarzyna Kieli.

W piątek rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Zbigniew Gaciong w liście otwartym przeprosił za nieprawidłowości w organizacji szczepień przeciw COVID-19. Wyjaśnił, że działano w dobrej wierze, ale pod presją czasu. Zapewnił, że zrobi wszystko, aby WUM odzyskał należną mu renomę. Poinformował też, że na podstawie wyników kontroli wewnętrznej komisji w spółce zależnej i w samym WUM “podjęto kroki adekwatne do sytuacji”. (PAP)

autorka: Agnieszka Ziemska

Tagi
Kobieta w Krakowie - Portal dla kobiet

Krakowski Portal

Krakowski Portal - portal informacyjny, wiadomości, aktualności, wydarzenia z Krakowa i regionu - biznes, edukacja, kultura, zdrowie, uroda

Najnowsze artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Zajrzyj również tutaj
Close
Back to top button
Close